Forum Kółka Teatralnego Conradinum
N.O.C wita ;]
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj
Forum Forum Kółka Teatralnego Conradinum Strona Główna
->
Przedstawienia
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Forum
----------------
Regulamin
Aktualności
Rozbudowa
Na Ostatnią Chwilę
----------------
Przedstawienia
Ogłoszenia Wewnętrzne
Rekrutacja
Offtop
----------------
Ciekawe Linki
Hyde Park
Nasza Twórczośc
Shoutbox
----------------
Shout
Śmieciownik
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
kubus
Wysłany: Czw 17:11, 14 Paź 2010
Temat postu:
noo
było dobrze . oby tak dalej
paniKa
Wysłany: Czw 10:21, 14 Paź 2010
Temat postu:
Brawo Brawo Brawo!!!
Gwiazdom dziękuję jak zawsze
a Nowym Gwiazdeczkom gratuluję przejścia chrztu bojowego
Pomyślcie nad tym występem dla Rodziców
madzik
Wysłany: Wto 20:00, 28 Wrz 2010
Temat postu:
bardzo mi sie podoba, zwłaszcza fragment reklamy mini pizzy. <3
kubus
Wysłany: Wto 17:16, 28 Wrz 2010
Temat postu:
no no ; ) jutro o 15.15 kolejne spotkanie ; )
Tadzik
Wysłany: Pon 23:24, 27 Wrz 2010
Temat postu:
(kurtyna zamknięta przed kurtyną stoi Śledziowski i Podglądalski)
ŚLEDZIKOWSKI:
Witamy serdecznie w ten cudowny dzień.
PODGLĄDALSKI:
A jest to dzień naprawde cudowny ponieważ to dzisiaj obchodzony jest dzień Nauczyciela.
ŚLEDZIKOWSKI:
Dlatego tej sprawie prowadzony jest ten reportaż a dokładnie mówiąc sprawdzimy dzisiaj jak to święto jest obchodzone w szkołach.
PODGLĄDALSKI:
Zatem przejdźmy od razu do pierwszej szkoły do szkoły w której uczą się Ci najmłodsi. Sprawdźmy co oni przygotowali dla swoich nauczycielów.
(Odsłania się kurtyna Śledziowski i Podglądalski schodzą na bok sceny)
D1: Dzisiaj Dzień Nauczyciela,
więc raniutko przed lekcjami,
cała klasa uśmiechnięta
dała kwiaty naszej Pani.
D2: I życzyła pomyślności
i wszystkiego najlepszego
no, a Pani dziękowała
koleżankom i kolegom.
D3: Dzisiaj Dzień Nauczyciela
no i właśnie przy tym święcie
Staś nieodrobione lekcje,
Przyniósł Pani dziś w prezencie.
D4: Ewa zaś ma w swym zeszycie
takie kleksy, takie błędy,
że aż kwiaty naszej Pani
na ich widok zaraz zwiędły!
Wszyscy: Jeszcze Dzień Nauczyciela
całkiem nam się popsuć gotów!
Gdyby była dziś niedziela,
nie było by tych kłopotów.
ŚLEDZIKOWSKI:
Bardzo cudowne i wzruszające przedstawienie przedszkolaków.
PODGLĄDALSKI:
Tak (i komentarz do przedstawienie (zależy jak kto recytował itp.))
ŚLEDZIKOWKSI:
Teraz czas na reklamy a po przerwie.
PODGLĄDALSKI:
A po przerwie przeniesiemy się do innej szkoły aby sprawdzić
jak tam jest obchodzony dzień nauczyciela.
(zasłania się kurtyna i idzie reklama)
(Idzie uczeń Conrada i ma plama na mundurze nagle wychodzi KABOOM)
KABOOM:
Plama na mundurze !? To niedopuszczalne ! Wyślijmy tą plame gdzie raki zimują!! TRATRARRATRARTRARA
(I psika na plame po chwili wychodzi kolejny uczeń i ma brudne buty)
KABOOM:
Błoto na butach! Jak do tego doszło ?! Ale mamy KABOOM wyślijmy te błoto do piekielnej czeluści! JATATATAJATADUBATTAADBAD
KABOOM:
Zawiera tajny składnik. TrynitroKabumolen który rozprawi się z każdą plamą. Świetnie sprawdza się również jako klej do papieru, mocny żel do włosów, Nawilżacz do rąk jak i dezodorant.
KABOOM:
Teraz KABOOM w promocji!
Kup KABOOM a dostaniesz dodatkowo KABOOM EXTRA do czyszczenia łazienki, odświeżania ust, jako gaz pieprzowy oraz do farbowania włosów.
Dzwoń już teraz do naszych konsultantek. CZEKAMY
(przed kurtyne wychodzi Śledzikowski i Podglądalski)
PODGLĄDALSKI:
Witamy po reklamach
ŚLEDZIKOWSKI:
Przed reklamami byliśmy w szkole gdzie uczyli się Ci najmniejsi.
PODGLĄDALSKI:
A teraz przjdźmy do szkoły gdzie uczą się no nieco troche starsi uczniowie.
(otwiera się kurtyna fragment klasy szkolnej, ławki - 3 lub 4 - stojące ukośnie po lewej od widowni, po prawej nieco wolnego miejsca, stoi tam biurko nauczyciela.
NAUCZYCIELKA (stukając linijką w biurko):
Spokój! Cisza! Proszę wstać. Czy możemy się przywitać?
UCZNIOWIE:
Ależ tak. Oczywiście.
NAUCZYCIELKA:
No to "Dzień dobry"
UCZNIOWIE:
Dzień - do - bry - pa - ni
NAUCZYCIELKA:
Mam nadzieję, że wszyscy są obecni i nikogo nie skusiły dziś wagary?
KŁOPOTOWSKI:
My i wagary?! Przecież to nie możliwe proszę pani! Tu są same dobre dzieci. Czy my kiedykolwiek panią zawiedliśmy?
NAUCZYCIELKA:
Wiesz Kłopotowski, różnie to bywało. Na wszelki wypadek sprawdzę obecność (otwiera dziennik i czyta): Darłowska, Kłopotowski, Dzwoneczek, Pączek, Pindrzalska, Wojtkowski, Powsinoga (rozgląda się po klasie): No proszę. Gdzie jest Powsinoga? Na poprzednich lekcjach była.
UCZNIOWIE (z różnych stron klasy krzyczą jeden przez drugiego):
Ona za moment przyjdzie. Tylko sekundkę się spóźni. Ona musiała wyjść. Proszę chwilkę zaczekać, zaraz wszystko się wyjaśni.
NAUCZYCIELKA:
Mam nadzieję, że naprawdę wszystko się wyjaśni, a zanim to nastąpi mam jeszcze kilka innych spraw, które muszę z wami omówić, a szczególnie z tobą Kłopotowski. (Kłopotowski robi przesadnie zdumioną minę) Tak, tak. Z tobą. Pani od polskiego bardzo się na ciebie skarży. Podobno nie uważasz na lekcji, a przy odpowiedzi w ogóle nie myślisz!
DZWONECZEK:
To prawda proszę pani. W pełni się z tym zgadzam. Kłopotowski jest ciągle rozkojarzony. Rzekłabym...nieobecny.
KŁOPOTOWSKI:
Zatkaj się Kolarzówna, nie do ciebie mówią.
NAUCZYCIELKA (równocześnie z Kłopotowskim):
Chwileczkę Kolarzówna, chciałabym jednak porozmawiać z Kłopotowskim.
KŁOPOTOWSKI:
Proszę pani: Od myślenia pęka głowa, Tu połowa, tam połowa, A całości - ani pół, Wiadomości stale nowe Osaczają biedną głowę I głupieje Człek Jak wół.
NAUCZYCIELKA:
Jakoś nie wszystkim myślenie sprawia taki kłopot jak tobie Kłopotowski. Weźmy na przykład Kolarzównę, która przynosi zeszyty naszej klasie. Jej oceny... (tu ze wszystkich stron klasy rozbrzmiewa ciche skandowanie: ku-jon, k -jon) Spokój! Jej oceny i jej zachowanie...
(li - zus, li - zus)
Spokój mówię! Jej oceny i jej zachowanie są najlepsze i wyróżniają się spośród waszych.
DZWONECZEK:
Dziękuję pani za słowa uznania i dołożę wszelkich starań, żeby nie zawieść pokładanych we mnie nadziei. Jeżeli pani pozwoli, chciałabym przy tej okazji wyrecytować kilka strof przez siebie napisanych
KŁOPOTOWSKI (wzdycha z niechęcią):
O Boże!
DZWONECZEK (wystawia mu język, odwraca się z obrażoną miną i zaczyna recytować wiersz J. Kiersta: "Naszemu wychowawcy") :
Ja bardzo kocham swoją szkołę:
Kolegów, lekcje, książki, dzwonek -
Bo w szkole wszystko jest wesołe
I dzień się w szkole zmienia w dzionek.
W klasie są mapy i marzenia,
Podróże naokoło świata,
Jest globus - taka mała Ziemia,
Pokratkowana i pękata.
W szkolne są ławki i koledzy
I przyjaźń, co jest drugim słońcem
I tu źródełko tryska wiedzy
Czyste, przejrzyste i gorące.
Lecz skąd to ciepło, ptaki, wzloty?
Skąd tyle światła i wesela?
Dzisiaj myślimy wszyscy o tym:
Z serca i troski Nauczyciela!
To On - nasz Drogi Wychowawca -
Ożywia nas wciąż nową siłą!
Więc każdy sercem Mu odpłaca -
Bez niego szkoły by nie było.
NAUCZYCIELKA (wzruszona):
Dziękuję. Dziękuję ci bardzo (wstaje zza biurka i podchodzi do Pindrzalskiej) Pindrzalska, jak możesz na lekcji przeglądać się w lusterku?! Przecież to oburzające! Inni nauczyciele też skarżą się na twoje zachowanie. Nieodpowiedni strój do szkoły, umalowana twarz... (Pindrzalska podnosi się z ławki)
PINDRZALSKA:
Proszę pani ja chcę zostać modelką, a przeczytałam w jednym piśmie, które naprawdę nigdy nie kłamie, że o urodę trzeba dbać już od najmłodszych lat. To jest bardzo dobre pismo i obie z mamą jesteśmy nim zachwycone, więc jak przeczytałyśmy to razem z moją mamą, to od razu postanowiłyśmy dbać o wygląd. Czy widzi pani w tym coś złego???
NAUCZYCIELKA:
Pindrzalska, tu jest szkoła, a nie wybieg dla modelek. Siadaj! Chyba będę musiała porozmawiać z twoją mamą.
PINDRZALSKA:
Nie ma takiej potrzeby. Mama ma identyczne poglądy na te sprawy
NAUCZYCIELKA:
Pozwolisz, że sama się o tym przekonam (wraca do biurka, po drodze spostrzega Paczka jedzącego ciastko): Ach! To niedopuszczalne. Pączek! Żeby w twoim wieku nie zapanować nad sobą i notorycznie podjadać! To chyba u ciebie chorobliwe?
PĄCZEK:
Ma pani zupełną rację. Ja też podejrzewam, że mam tasiemca i on co chwilę potrzebuje coś zjeść, a jak mu nie dam, to tak mnie ssie, że nie mogę się w ogóle skupić na lekcji.
NAUCZYCIELKA:
Myślę Pączek, że powinieneś go przyzwyczaić do regularnego odżywiania co przerwę. Rozumiemy się!
PĄCZEK:
Ależ oczywiście proszę pani. Spróbuję, chociaż nic nie mogę zagwarantować.
NAUCZYCIELKA:
Lepiej się dogadaj ze swoim tasiemcem. (Przechodzi do biurka): Ostatnia kwestia jaką chciałam omówić na dzisiejszej godzinie wychowawczej to sprawa naszej uzdolnionej muzycznie koleżanki Darłowskiej, która podśpiewuje nie tylko na muzyce, ale na innych lekcjach również.
KOLARZOWNA:
To prawda. Śpiewa na okrągło, a nie wszystkim odpowiada ten rodzaj utworów wokalnych, które preferuje koleżanka Darłowska. (Zwracając się do Darłowskiej): Może coś zaprezentujesz naszej pani to sama oceni twoje zdolności wokalne. KŁOPOTOWSKI (gwiżdże i klaska w dłonie): Baśka, daj czadu! DARŁOWSKA (wstaje i śpiewa piosenkę zespołu Wilki - "Baśka", w trakcie jej występu wbiega zdyszana Powsinoga, wszyscy podnoszą się z ławek)
POWSINOGA:
Jestem, o Boże! Zdążyłam!
(zamyka się kurtyna przed scene wychodzi Śledzikowski i Podglądalski)
ŚLEDZIKOWSKI:
Cooo ? znowu reklama ?! eh….. no trudno za wszystko trzeba płacić.
PODGLĄDALSKI:
No niestety jest to prywatna stacja telewizyjna nie ma nic za friko.
ŚLEDZIKOWSKI:
Ale co wydarzy się teraz ?
PODGLĄDALSKI:
Dlaczego Powsinoga się spóźniło ?
ŚLEDZIKOWSKI:
Tego dowiemy się po przerwie nie odchodźcie od teleodbiorników.
(Śledzikowski i Podglądalski schodzą ze sceny i leci reklama)
D: Uczyłaś się już do biologi? Coś z fotosyntezy.
P: Tak, uczyłam się.
D: To weź mi tak szybko wytłumacz o co chodzi.
P: No okej, a więc fotosynteza to szereg….
D: Oj widze, że czeka mnie nieprzespana noc z biologią.
P: Prawie jak randka z biologią.
D: No, żebyś wiedziała. Wiesz co, zgłodniałam. Zamówisz coś?
P: Nie wiem właśnie, a co polecasz?
D: Hmmmm… może tą słynną mini pizze ?
P: Szczerze mówiąc dużo o niej słyszałam, ale jakoś nigdy nie jadłam.
D: NO CO TY!? Musisz spróbować!
BÓG: Mnie Pizza! Idealna harmonia smaków. Połączenie ketchupu i sosu. Mini pizza! Ciasto najwyższej jakości z polskich zbóż. Orientalne przyprawy, które podkreślają smak i aromat tej przekąski! Mini Pizza! Naturalne składniki, bez konserwantów, wybierane przez włoskich kucharzy i świeżo dostarczane. Mini Pizza!
P: Dobra zamówmy ją ! Ile kosztuje ?
D: Tylko 3zł
P: Tak tanio !? (wcina pizze)
D: I jak smakuje ?
P: Niebo w gębie! Dawno nie jadłam tak dobrej pizzy.
D i P: ZAMÓW I TY
(Koniec reklamy otwiera się kurtyna)
POWSINOGA:
Jestem, o Boże! Zdążyłam! (Z kwiatami w ręku podchodzi do nauczycielki i zaczyna recytować):
Wiele Pięknych kwiatów znamy – tulipanów, róż i bzów.
My dla naszej Pani mamy najpiękniejsze kwiaty słów.
KŁOPOTOWSKI:
Słowo miłość jej troski, słowo wdzięczność za jej trud.
Dar to skromny, dar uczniowski wyśpiewany z serc jak z nut.
DARŁOWSKA:
Wiele gwiazd na niebie błyszczy i srebrzysty płonie nów.
Dziś dla Państwa mamy wszyscy najpiękniejsze kwiaty słów.
PINDRZALSKA:
Słowo miłość za ich troski, słowo wdzięczności za ich trud.
Dar to skromny dar uczniowski wyśpiewany z serc jak z nut.
PĄCZEK:
Niech nam Państwo dziś wybaczą, żeśmy czasem byli źli,
I z uśmiechem na nas patrzą bo co złego to nie my.
DZWONECZEK:
Słowo miłość za ich troski, słowo wdzięczność za ich trud.
Dar to skromny, dar uczniowski wyśpiewany z serc jak z nut.
PODGLĄDALSKI:
I my również chcemy dołączyć się do tych szczerych życzeń.
ŚLEDZIKOWSKI:
Życzymy, wam i sobie, by ziarno rzucane
do duszy naszej nie szło na marne
PODGLĄDALSKI:
I powołane w tej pracy potrzebne
było cierpliwie i zawsze ofiarne
PODGLĄDALSKI:
Dziękujemy za oglądanie naszego reportażu i to tyle faktów w dzisiejszych faktach więcej faktów w faktach po faktach.
Tadzik
Wysłany: Nie 20:16, 26 Wrz 2010
Temat postu:
ja mam wizje ale i tak moja wizja nie przejdzie
paniKa
Wysłany: Nie 12:03, 26 Wrz 2010
Temat postu:
Dzięki za zaangażowanie
paniKa
Wysłany: Pon 22:17, 20 Wrz 2010
Temat postu: Dzień Nauczyciela raz jeszcze ;) '10
Witam
tuuu wrzucajcie swoje pomysły, a ja podrzucam te scenario, o których mówiłam
http://www.profesor.pl/mat/na9/na9_e_duda_040306_1.php?id_m=9354
jak Wam sie podoba??
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
deoxBlue v1.0 // Theme created by
Sopel stylerbb.net & programosy.pl
Regulamin