 Wysłany: Pon 0:09, 05 Lut 2007 Temat postu: |
|
| no właśnie Kirolku i arta nie dostałam ;> | |
| Wysłany: Pon 16:31, 25 Gru 2006 Temat postu: |
|
Gz pomysłu 
Zeby mi sie jeszcze chcialo pisac na kompie to bym cos wrzucal  Mam niewygodne biórko teraz i pisanie dlugotrwale czyni mnie niezdolnym do czegokolwiek |
|
| Wysłany: Pon 21:35, 04 Gru 2006 Temat postu: |
|
zawsze jest sens dzielenia sie swoja tworczoscia...b.ladne  |
|
| Wysłany: Nie 17:46, 03 Gru 2006 Temat postu: |
|
| Dzięki za komentarz do opowiadania -_-' | |
| Wysłany: Nie 17:44, 03 Gru 2006 Temat postu: |
|
ależ oczywiście, że jest  |
|
| Wysłany: Nie 16:05, 03 Gru 2006 Temat postu: Twarz Nieskalana Myślą |
|
| “Twarz nieskalana myślą”
Tak brzmiało nasze zadanie domowe. Wraz ze swymi znajomymi od razu wpadliśmy na pomysł, gdzie można szukać masy ludzi, którzy niekiedy nie wiedzieli, że głowa służy nie tylko do uderzania nią. - Bloki!- Wykrzyczałem i od razu po lekcjach pobiegliśmy między stare, pokomunistyczne budynki. Długo nie należało szukać. Ledwo weszliśmy na plac zabaw znajdujący się pomiędzy blokami, a już zauważyliśmy siedzących na ławeczkach dwóch chłopaków i jedną dziewczynę. - Przepraszam. W ramach naszej pracy domowej mieliśmy opracować temat: „Twarz nieskalana myślą”. Wasza tak wygląda- Dodałem po chwili. - Że jak? O co ci kurwa chodzi?- Usłyszałem w odpowiedzi. Tak, to oni- Pomyślałem. Niezrażony ich odpowiedzią, kontynuowałem. - Czy możecie przez chwilę tu pozostać? Nie potrafię pisać z pamięci, a chcę dostać dobrą ocenę. Lekko się skrzywili, popatrzyli po sobie, a ich czoła, zapewne z powodu próby myślenia, uległy zmarszczeniu. - My tu siedzimy cały dzień.- Powiedziała w tym czasie dziewczyna. Jej szczęka intensywnie poruszała się w górę i w dół tak otwierana, że łatwo zauważyłem przeżuwaną gumę. Nie mogłem oderwać od tego wzroku... - Zamknij się!- Krzyknął jeden z nich na dziewczynę.- Wypierdalaj stąd, albo zaraz wstanę- Dodał po chwili, patrząc w naszą stronę. Zależało mi na tej ocenie. Zostałem. *** Pracę musiałem dokończyć w domu. Kto jak kto, ale oni potrafili dotrzymać słowa... *** - A teraz każdy z was powie klasie, gdzie znalazł osoby, o których pisaliście. - Ławeczka przed blokiem!- Krzyknąłem. - Centrum handlowe- Powiedziała dziewczyna siedząca tuż za mną. - Szkoła!- Wrzasnął chłopak z końca klasy. Po chwili wszyscy zanosili się śmiechem. - Klub- Rzekł kolega z ławki. Gdy klasa zamilkła i nie było widać żadnych rąk skierowanych ku górze, nauczycielka spytała: - Czy ktoś jeszcze szukał w innych miejscach? Może ty, Magdo?- Kobieta spojrzała na dziewczynę w rogu. - Dom- Odpowiedziała przyciszonym głosem... Marek “Aeternus” Witman 27.08.05 ----- Mam tych opowiadań naprawdę wiele, tylko zastanawiam się czy jest sens wrzucania.:> |
|